Kleopatra z Hollywood
Wczoraj w Los Angeles zmarła Elizabeth Taylor, aktorka, wielka legenda kina XX stulecia. Miała 79 lat
Losy Elizabeth Taylor to gotowy materiał na powieść. Albo film.
Aktorka w typie dziewczyny z sąsiedztwa, która już jako dwudziestolatka przeistoczyła się w gwiazdę, a potem rolami w „Kotce na gorącym blaszanym dachu", „Kto się boi Virginii Woolf", „Poskromieniu złośnicy" udowodniła, że ma wielki talent. Do tego siedmiu mężów i osiem ślubów, kilkoro dzieci, wielokrotne powroty do miłości życia – Richarda Burtona. „Nigdy nie próbowałam udawać, że jestem zwykłą gospodynią domową" – powiedziała kiedyś, a jej burzliwe romanse zawsze splatały się z kolejnymi rolami.
Narodziny gwiazdy
Urodziła się 27 lutego 1932 r. w Londynie, ale oboje rodzice byli Amerykanami. Od początku była wychowywana na gwiazdę. Miała trzy lata, kiedy po raz pierwszy razem ze swoją klasą wystąpiła przed rodziną królewską. Od wczesnego dzieciństwa chodziła też na lekcje tańca.
Rodzina wróciła do Stanów jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Ojciec Elizabeth otworzył w Los Angeles galerię sztuki, matka zajmowała się głównie promowaniem córki. Jako dziesięciolatka Liz zadebiutowała w komedii „Ktoś rodzi się co minutę", a już rok później podpisała kontrakt z wytwórnią MGM. Wielką popularność przyniósł jej film „Lassie wróć", potem w „Wielkiej nagrodzie" zagrała dziewczynę zakochaną w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)


