Rebelianci architektury
Nadchodzi wojna stylów, twierdzi znany architekt Patrik Schumacher. Czy styl parametryczny zastąpi pudełkowate formy wywodzące się od modernizmu?
– Tsni bidin – powiedział umundurowany pracownik nowojorskiego lotniska Kennedy'ego, wskazując ręką na terminal TWA. Osłupiałam. Było po zmierzchu, budynek widzieliśmy z daleka, z wiaduktu przy innym terminalu za 40 minut odlatywał mój samolot. Ale choć mężczyzna gładko połykał spółgłoski, treść słów była jasna. – To nowy budynek – powtarzał z uporem. Przed nami biały, betonowy ptak rozkładał skrzydła, by wzbić się do lotu. Nawet oglądany od strony kupra, wciąż był jednym z najsłynniejszych dzieł XX-wiecznej architektury, pięknie właśnie odnowionym. Długo tu pan pracuje? – Pięć lat – odpowiedział bez wahania. – Zaczęli go budować jakieś dwa lata temu, wcześniej stała tu jakaś ruina. Zresztą kiedyś się tak nie budowało, to bardzo nowoczesny budynek, niech pani spojrzy, wygląda jak ptak.
Pożegnałam się i ruszyłam na przełaj – windy, rampy, schody, trawniki, ogrodzone parkingi – coś, co dla kierowcy samochodu było na wyciągnięcie ręki, pieszemu umykało w skomplikowanym układzie komunikacyjnym lotniska. Po drodze spytałam jeszcze jednego umundurowanego. To nowy budynek? – Skąd, stoi tu od zawsze, to Snake Eye – Oko Węża.
Ten nie opuszczał sylab, był też zdecydowanie bliżej prawdy, a ja bliżej celu. Oka Węża pilnowała biała furgonetka, w niej kobieta w obowiązkowym uniformie: Nie wolno tu robić zdjęć!
Rozumiem, względy bezpieczeństwa – beton na stalowym szkielecie uformowano tak, by przyjmował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta