Uwaga, żywe! Żuj dokładnie
Fascynacja pożywieniem, które wydaje ostatnie tchnienie w ustach jedzącego, przywędrowała do Europy
– Amerykańskie kluby gastronomiczne w ekskluzywnych restauracjach oferują swoim gościom ekstremalne przeżycia smakowe – mówiła Marie-Louise Danielsson-Tham, weterynarz i profesor higieny żywności, na seminarium w Szwedzkiej Królewskiej Akademii Nauk Rolniczych i Leśnych. Seminarium odbyło się 12 kwietnia, rozważano na nim, czy nowy trend, który z Ameryki dotarł już do Londynu, ekspanduje stamtąd także do Szwecji. Przez długi czas kucharze proponowali konsumpcję surowego jedzenia takiego jak móżdżki baranie i jądra owcze. Teraz jednak czyni się następny krok i podaje żywe zwierzęta.
Ranking najdziwniejszych dań zamieścił portal Environmental Graffiti. Znalazł się w nim włoski specjał, ser owczy pełen białych pełzających robaczków. Temu tradycyjnemu daniu z Sardynii przypisuje się moc wzmacniania libido. Egzotyczne jest także danie koreańskie sannakji, które się składa z żywych małych ośmiorniczek. Przy opisie sannakji widnieje ostrzeżenie, by żuć dokładnie. Entuzjaści mocnych smaków ryzykują bowiem, że zakrztuszą się nieprzeżutymi przyssawkami ośmiorniczki. W Chinach z kolei serwuje się rybę ying yang – jej tułów frytuje się i podaje w słodko-słonym sosie, lecz gdy zagłębimy widelec w głowie, może się ona jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta