Aquapark to kosztowna rozrywka
Władze lokalne powinny się pozbyć złudzeń, że mogą mieć u siebie wspaniały basen i nie dopłacać do niego
Choć park wodny kojarzy się z komercyjną działalnością, w Polsce są tylko nieliczne takie przedsięwzięcia prowadzone od początku do końca przez firmy prywatne. – To interes, w którym stopa zwrotu jest zbyt niska, by zainteresował się nim biznes. Dlatego w 99,9 proc. przypadkach zajmuje się tym samorząd – mów Robert Hadaś, prezes samorządowej spółki Aqua Zdrój w Wałbrzychu. – To odpowiedź na duże oczekiwania społeczne.
Ostatnie lata przyniosły prawdziwy wysyp aquaparków, parków wodnych czy w najgorszym przypadku – pływalni z atrakcjami. W sumie zrealizowanych bądź w trakcie przygotowań jest już 150 tego typu inwestycji. To mniej więcej jeden obiekt na dwa powiaty. I chyba nic w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta