Kisiel na deser
„Kisiel krzepi", „Kisiel jako odtrutka" – te powiedzonka rodem z PRL dobrze oddawały rolę, jaką odgrywał Stefan Kisielewski – patron wszystkich tych, którzy odrzucali socjalizm jako system marnujący ludzkie talenty i inicjatywy.
Po odwilży z 1956 roku felietonista „Tygodnika Powszechnego" i „Kultury" poruszał się na krawędzi. Zazdrośnicy widzieli w nim króla życia – niby opozycjonistę, a jednocześnie bywalca PRL-owskich domów pracy twórczej. Niby człowieka z marginesu, choć gościa zachodnich ambasad. Akceptowanego przez prymasa Wyszyńskiego oraz tolerowanego przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta