Śmierć na drodze
Jedna osoba zginęła, doszło do 29 wypadków – taki jest bilans długiego weekendu w stolicy. W sobotę na skrzyżowaniu al. Solidarności i ul. Żelaznej volkswagen golf uderzył w bok peugeota.
W wyniku zderzenia zginęła 70-letnia pasażerka peugeota, a kierowca, jej syn, został ranny. Nic nie stało się kierowcy golfa. Z kolei w niedzielę wieczorem w Sękocinie (gmina Raszyn) honda potrąciła na przejściu dla pieszych dwie dziewczynki: 11-letnią i 13-letnią. Obie natychmiast zostały przewiezione do szpitala w Warszawie helikopterem. Kierowcy hondy nic się nie stało. Jak ustalili policjanci, był trzeźwy. Również w niedzielę na ul. Pawińskiego kierowca autobusu nr 186 w czasie skręcania nie zauważył przechodzącej na zielonym świetle kobiety z wózkiem. Pojazd potrącił pieszą. Na szczęście jej i dziecku nic groźnego się nie stało.