Chcemy zmienić kulinarne upodobania
Bogdan Konopka, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego
Co pan wczoraj jadł na obiad?
Bogdan Konopka: Średnio wysmażony stek. Moja żona jest specjalistką w przygotowywaniu dań z wołowiny. Rzadko jadam wieprzowinę i drób, chyba że z własnego gospodarstwa.
Rozumiem, że woli pan i poleca wołowinę. Dlaczego?
Dobrej jakości wołowina, czyli kulinarna, jest zdrowa, dostarcza wielu składników odżywczych, witamin z grupy B, zawiera wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które zapobiegają nowotworom i nadciśnieniu. Mięso wołowe zawiera też mikroelementy, żelazo, fosfor, magnez, potas, cynk, a także kwasy omega 3 niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dzięki obfitości witamin i soli mineralnych wołowina poprawia kondycję skóry, wzmacnia odporność i ma dobroczynny wpływ na serce. Warto wiedzieć, że ma zerowy wskaźnik glikemiczny. Polecana jest zatem chorym na cukrzycę i cierpiącym na nadwagę.
Czy każdy kawałek wołowiny jest wartościowy?
Nie. Mięso wysoko przetworzone, czyli takie, które zjadamy np. w hamburgerach, kilkakrotnie mielone i konserwowane chemicznie, jest szkodliwe. Proszę zauważyć, że w krajach rozwiniętych panuje plaga otyłości, ludzie chorują na nowotwory, ponieważ podstawą diety są dania typu fast food.
Badania wykazują, że Polacy jedzą najmniej wołowiny w Europie, bo zaledwie 3,6 kg na osobę rocznie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta