Od strachu do śmiechu
Jednych zachwyca urodą, innych – wszechstronnością. – Cieszę się, że Hollywood nie umiało mnie zaszufladkować – mówi Elizabeth Banks. Po udanym występie u boku Russella Crowe’a w thrillerze „Dla niej wszystko ” aktorka dołączyła niedawno do obsady sitcomu „30 Rock”
Ale w ostatnich miesiącach kariera musiała zejść na drugi plan. Wiosną aktorka została mamą. Długo czekała na tę chwilę: z mężem, producentem Maxem Handelmanem, starali się o dziecko od dawna, próbowali różnych metod i terapii, w końcu zdecydowali się wynająć matkę zastępczą. O dylematach związanych z tą decyzją i o radości, jaką wniósł w ich życie mały Felix, Elizabeth pisała m.in. na Twitterze.
Banks zawsze podkreśla, że bardzo zależy jej na bliskich kontaktach z fanami. – Lubię dialog z publicznością – mówi. – Największą satysfakcję dają mi głosy fanów, że to, co robię, sprawia im radość.
W branży Banks ma ustaloną pozycję, ale nie należy do ścisłej czołówki gwiazd. Może dlatego, że w hollywoodzkich superprodukcjach pojawia się z reguły w rolach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta