Polecam - Maciej Stempurski
„Kropki" i Polskę musi łączyć jakiś dziwny i silny związek. Bo nie da się inaczej wytłumaczyć tego, że jedna z najważniejszych grup awangardowego rocka zagrała u nas już kilkadziesiąt koncertów. Muzycy Legendary Pink Dots wydali nawet specjalne edycje swoich płyt na Polskę, dedykując je zmarłemu dziennikarzowi Tomaszowi Beksińskiemu (na okładkach są obrazy jego ojca, słynnego malarza Zdzisława). A na ich koncerty trzeba chodzić, bo Edward Ka-Spel i jego kompani są nieobliczalni, więc nigdy nie wiadomo, czym zaskoczą. Tym razem muzyki Legendary Pink Dots można posłuchać w Progresji 23 października (początek o godz. 19).