Niemcy: tysiące oficerów do cywila
Bundeswehra zwalnia żołnierzy i dowódców, ogranicza zakupy sprzętu i likwiduje bazy
Korespondencja z Berlina
100 tys. euro bez podatku – taką odprawę oferuje niemiecki resort obrony 39-letniemu pułkownikowi Bundeswehry za to, aby pożegnał się z armią, w której spędził 20 lat. Pułkownik się waha i nie podjął jeszcze decyzji. Propozycje tego rodzaju otrzymało już tysiące żołnierzy i oficerów Bundeswehry. W armii nazywa się to „złotym pożegnalnym uściskiem dłoni".
Tak wygląda w praktyce odchudzanie Bundeswehry. W opinii ekspertów jest zdecydowanie zbyt liczna, zasiedziała w koszarach i zbiurokratyzowana. Ma za dużo generałów, służbowych limuzyn, biur, w których dubluje się stanowiska. Ma też za dużo sprzętu wojskowego, częściowo przestarzałego i bezużytecznego w dobie misji zagranicznych. To wszystko ma się zmienić w najbliższych latach.
– Armia będzie efektywna, mobilna, nowoczesna i gotowa stawić czoło nowym wyzwaniom –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta