Pół miliona za modrzew i dwie jodły
Wycięcie drzew z terenu firmy bez pozwolenia jest zagrożone wysoką karą finansową. Czasem może być wyższa niż nakładana za samowolę budowlaną
Nakładane przez gminy sankcje za wycięcie kilkunastu bądź kilkudziesięciu drzew idą niejednokrotnie w miliony złotych. Nierzadko są to kwoty wyższe niż nakładane za samowolę budowlaną. Często kary otrzymują deweloperzy, którzy szykują teren pod budowę i wiedzą, że są praktycznie bez szans na uzyskanie legalnego zezwolenia na wycinkę. Czasem jednak wynika to po prostu z niewiedzy.
Jak liczyć
Tymczasem gdy ktoś zamierza wyciąć drzewa bez zezwolenia, może samodzielnie oszacować, ile wyniesie kara. Wystarczy, że pomnoży opłatę za wycięcie drzewa przez trzy. Wysokości sankcji przyprawiają o zawrót głowy.
PrzykładWłaściciel firmy chce wyciąć jodłę kalifornijską, które zacienia mu okna, i dwa modrzewie, które zaśmiecają nieruchomość jesienią, kiedy igły spadają z drzewa. Nie dostał zgody z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta