Wykonawcy kontra GDDKiA – walka niekoniecznie przegrana
Odrzucanie przez sądy udzielania zabezpieczeń na rzecz wykonawców w procesach z Generalną Dyrekcją jest nie tylko nieusprawiedliwione, ale i krzywdzące – ocenia partner w Praktyce Postępowań Spornych kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Standardowo w kontraktach Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zamieszcza klauzule umożliwiające potrącenia należności wykonawców z karami umownymi np. wskutek zwłoki w dotrzymaniu terminów pośrednich lub końcowych. Podobnie GDDKiA ma prawo zaliczać na kary umowne środki z gwarancji dobrego wykonania (najczęściej gwarancje bankowe).
W przypadku opóźnień (co jest w zasadzie normą, a za co często nie odpowiada wykonawca), GDDKiA zazwyczaj korzysta z obu wymienionych możliwości i albo potrąca naliczone kary umowne z bieżących płatności dla wykonawców, albo korzysta z gwarancji. Jest to bardzo dotkliwe dla wykonawców, bo może prowadzić do utraty płynności finansowej i zmusza ich do kierowania pozwów o zapłatę należnego wynagrodzenia, a na roszczenia regresowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta