Likwidacja sądów: zadziwiający wyrok Trybunału
Czy mamy do czynienia z sytuacją, w której wszyscy z wyjątkiem Trybunału wiedzą, o co chodzi w Konstytucji – pyta profesor.
Andrzej Bałaban
Trybunał Konstytucyjny powołany jest do orzekania w sprawach zgodności z Konstytucją aktów normotwórczych. Zgodność z Konstytucją nie polega na zgodności z jej pojedynczymi przepisami i ich fragmentami, które można interpretować w oderwaniu od kompleksów norm konstytucyjnych, realizujących wartości i zasady Konstytucji. W dziedzinie objętej wyrokiem te zasady to trójpodział władzy, niezależność i odrębność władzy sądowniczej od innych władz (art. 173), niezawisłość sędziowska (art. 178) etc. Niezawisłość to m.in. zakaz przenoszenia sędziego do innej siedziby bez jego zgody (art. 180 ust. 1). Te najważniejsze dla istnienia demokracji wartości wzmocnione są obywatelskim prawem do sądu niezależnego, bezstronnego i niezawisłego (art. 178 ust. 1). Nie ma tu miejsca na rozwinięcie wątku takich samych gwarancji, wynikających z podstawowych aktów prawa międzynarodowego, na mocy których obywatele mogą żądać od swego państwa, sądu mającego wymienione cechy. Niezależny i niezawisły sąd to także standard współczesnej kultury prawnej i ostateczna gwarancja demokracji i praw człowieka.
Sędzia orzekający w trzech miejscowościach to nowy standard jego niezawisłości
Przedmiotem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta