Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Każdy musi ponieść odpowiedzialność za swoje słowa

18 czerwca 2013 | Prawo | Bartłomiej Ciążyński
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita
źródło: archiwum prywatne

Wypowiedzi Jana Rokity dezawuujące wyrok sądu w swojej sprawie mogą go narazić na kolejny pozew lub oskarżenie o zniesławienie – pisze radca prawny.

Jan Rokita ocenił wyrok w swojej sprawie jako wydany w wyniku „zmowy" oraz przez sąd, który „nie był niezawisły". To słowa, które przekraczają ramy krytyki, ponieważ dezawuują wyrok i sąd, który go wydał. Więcej, mogą narazić byłego polityka na kolejny pozew lub oskarżenie o zniesławienie.

Wiele można wytłumaczyć wewnętrznym przekonaniem o niesprawiedliwości wydanego we własnej sprawie orzeczenia, rozgoryczeniem. Ile razy słyszymy o tym, że wyrok jest niesłuszny, błędny, że nie można się z nim zgodzić. Wyrażenie natomiast oceny, że owa niesprawiedliwość jest konsekwencją zmowy czy też braku niezawisłości orzeczników, to już bezpardonowe uderzenie w sędziów i sądy, które może być potraktowane jako zniesławienie i naruszenie dóbr osobistych.

Wszak Jan Rokita publicznie, w programie telewizyjnym, wyraził sąd, że postępowanie sędziów, którzy „nie byli niezawiśli", doprowadziło do wydania rozstrzygnięcia,  które było rezultatem „zmowy", co niechybnie – w szczególności z ust osoby znanej oraz w środkach masowego komunikowania – naraża sąd na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu.

Po pierwsze: prawomocny wyrok

Sądy Okręgowy i Apelacyjny w Warszawie uznały, że Jan Rokita naruszył dobra osobiste powoda, a co za tym idzie, nakazały jego przeproszenie. Pełnomocnik Rokity skorzystał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9564

Wydanie: 9564

Spis treści
Zamów abonament