Kampania adwokacka prawie jak polityczna
Zawody prawnicze | Kandydaci na prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej przekonywali do siebie podczas osobistych spotkań, przez maile i na Facebooku.
Już dziś Naczelna Rada Adwokacka może mieć nowego prezesa. Kandydaci przez ostatnie tygodnie przekonywali do siebie wyborców. Wysyłali maile, zamieszczali informacje na Facebooku, spotykali się osobiście z adwokatami w izbach.
– Nasze kampanie są coraz bardziej podobne do tych prowadzonych przez polityków – ocenia Andrzej Michałowski, były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. I aby zobrazować, jak sytuacja w adwokaturze zmieniła się przez ostatnie lata, przypomina zdarzenie z Krajowego Zjazdu Adwokatury z lat 80., kiedy to kandydat na prezesa NRA chciał zabrać głos. Odmówiono mu, uznano bowiem, że powinien być oceniany przez kolegów na podstawie swojej dotychczasowej działalności i postawy. Wystąpienie na zjeździe uznano wówczas za zbędną agitację.
– Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie – używane są narzędzia podobne do stosowanych przez polityków: Internet, Facebook, mailing, cykle spotkań – dodaje mec. Michałowski.
Dla kogo portal
Obecny prezes NRA...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta