Krzyż w Sejmie to nie tortura
Nie każdy dyskomfort światopoglądowy należy utożsamiać z naruszeniem wolności sumienia i wyznania – orzekł sąd.
Eksponowanie krzyża w miejscach publicznych jest elementem dopuszczalnego uzewnętrzniania uczuć religijnych – to jedno z kluczowych stwierdzeń Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który oddalił wczoraj pozew o usunięcie krzyża z sali obrad Sejmu. Za pozwem stało siedmiu posłów Twojego Ruchu z Januszem Palikotem na czele.
Tym samym sądy cywilne nie zburzyły politycznego kompromisu wokół sejmowego krzyża, choć – jak powiedziała w uzasadnieniu sędzia Edyta Jefimko – sąd nie rozstrzyga w tym procesie politycznego czy światopoglądowego sporu o legalność umieszczenia krzyża w Sejmie.
Był to zresztą jeden z argumentów prawników strony pozwanej (Mikołaja Wilda, radcy Prokuratorii Generalnej, występującego w imieniu Kancelarii Sejmu, oraz mec. Bartłomieja Kachniarza). Ich zdaniem proces o ochronę dóbr osobistych był dla powodów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta