Działaczka donosi na reportera
Prokuratura zajęła się sprawą głosowania przez dziennikarza „Rz" Andrzeja Stankiewicza w wyborach na szefa PO.
Dochodzenie to efekt zawiadomienia działaczki PO z Chojnic na Pomorzu. – Dotyczy art. 276, który mówi o użyciu dokumentu przez osobę nieuprawnioną – informuje „Rz" Paweł Wierzchołowski, szef prokuratury na warszawskim Mokotowie.
Początkowo sprawa trafiła do prokuratora generalnego. Członkini PO w swoim wniosku podnosi, że doszło do przestępstwa wiarygodności dokumentów. Jej zdaniem mógł się tego dopuścić dziennikarz „Rz" Andrzej Stankiewicz, autor sierpniowego tekstu „Głosowanie w PO pełne dziur". Reporter zdobył wówczas karty uprawniające do listownego i internetowego głosowania na szefa PO i oddał dwa głosy. Internetowo poprał Donalda Tuska, a korespondencyjne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta