autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
W debacie „Rz” udział wzięło kilkunastu przedstawicieli instytucji regulacyjnych, firm audytorskich oraz komitetów audytu i rad nadzorczych. W trakcie dyskusji wyklarowały się dwa przeciwstawne obozy. Branża sprzeciwiała się regulacjom proponowanym przez Unię Europejską. Za zwiększeniem zakresu regulacji opowiedzieli się zaś przedstawiciele Ministerstwa Finansów, KNF oraz przedstawiciele komitetów audytu.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Jarosław Dac, Partner w E&Y: Jest zbyt wcześnie na ocenę funkcjonowania przepisów o rotacji kluczowego audytora, a proponuje się kolejne regulacje.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Joanna Dadacz, Ministerstwo Finansów: Bardzo często się zdarza, że nowa firma audytorska ma zastrzeżenia do kwestii, które były przyjmowane przez poprzednią bez uwag.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Bogdan Dębicki, Partner w KPMG: Jest bardzo wiele statystyk, które wskazują, że obowiązkowa rotacja zwiększa ryzyko popełnienia błędów i oszustw przez jednostki badane.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Raimondo Eggink, Członek Komitetów Audytu: Zmiana audytora co rok przeczy tezie o niezależności. Rotacja jest jednak potrzebna, gdyż przerywa pewne więzi, eliminuje zażyłość i autokontrolę.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Andre Helin, Prezes BDO: Przymusowa rotacja firm audytorskich oprócz tego, że zwiększy koszty i doprowadzi do rozmycia odpowiedzialności, nic nie wniesie.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Jacek Hryniuk, Członek KRBR: Kumulacja proponowanych zmian może doprowadzić do obniżenia jakości audytu lub wręcz stworzyć problemy z wyborem audytora.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Ewa Jakubczyk-Cały, Prezes PKF Consult: Dla odbiorców sprawozdań finansowych najważniejsza jest ich jakość. Rotacja będzie kosztowna, a nie przyniesie oczekiwanych skutków.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Adam Krasoń, Partner w PwC: Analizy wskazują, że mechanizm ograniczający zakres dodatkowych usług świadczonych przez audytorów działa.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Tomasz Piwowarski, KNF: Trudno wyobrazić sobie sytuację, że w ramach badania audytor zakwestionuje rozwiązania zaproponowane przez inny podmiot z tej samej sieci firm.
Przedstawiciele branży audytorskiej, regulatorów i praktycy dyskutowali
w siedzibie „Rz" o niezależności rewidentów i jakości ich usług.
Anna Koper
Unia Europejska planuje wprowadzenie regulacji, które mają m.in. doprowadzić do wzrostu jakości badania sprawozdań finansowych oraz zapewnić niezależność biegłych rewidentów i firm audytorskich. O zasadności proponowanych zmian w siedzibie „Rz" dyskutowali przedstawiciele branży, regulatorów oraz rad nadzorczych i komitetów audytu firm w ramach debaty: „Obowiązkowa rotacja firm audytorskich – sprawdzone rozwiązanie poprawiające jakość badania czy eksperyment zwiększający ryzyko niewykrycia nieprawidłowości".
Potrzebne regulacje
Regulacją, której mocno sprzeciwiają się audytorzy, jest przymusowa rotacja firm badających sprawozdania. Rozwiązanie to popierają jednak regulatorzy. Dlaczego?
Dagmara Wieczorek-Bartczak, dyrektor departamentu inspekcji ubezpieczeniowych i emerytalnych Komisji Nadzoru Finansowego, podkreśliła, że zdaniem KNF istotna jest rotacja nie tylko kluczowego biegłego rewidenta, ale też podmiotu uprawnionego do badania sprawozdań, gdyż to ogranicza ryzyko błędów.
– Opinia KNF bazuje na naszych doświadczeniach. Widzimy, że badanie pierwszoroczne przynosi korzyści, gdyż nowi audytorzy inaczej patrzą na pewne elementy sprawozdania finansowego. Wskazują na słabości, których poprzedni audytor nie zauważał. Dlatego uważamy, że korzyści z rotacji przewyższają koszty – powiedziała. –...