Uwięziony nie od razu straci etat
Tymczasowe aresztowanie powoduje wygaśnięcie umowy, gdy z jego powodu pracownik jest nieobecny w firmie przez 3 miesiące. Terminu tego nie należy liczyć od dnia zatrzymania, lecz od daty niestawienia się do pracy.
Tak stanowi art. 66 § 1 k.p. Okres tymczasowego aresztowania liczy się od dnia zatrzymania pracownika, a nie od daty wydania postanowienia o jego aresztowaniu. Zasadność takiego rozumowania wynika z art. 265 kodeksu postępowania karnego. Potwierdza to też Sąd Najwyższy w wyroku z 13 lutego 1997 r. (I PKN 6/97). Podstawą do wygaśnięcia umowy o pracę jest upływ 3 miesięcy nieobecności etatowca w pracy z powodu tymczasowego aresztowania, a nie 3-miesięczny okres tymczasowego aresztowania. Z pewnością nie wlicza się do tego okresu odbywania kary pozbawienia wolności, nawet jeśli przypada on bezpośrednio po zakończeniu tymczasowego aresztu.
Istotne jest też to, że 3-miesięczną nieobecność w pracy powinno się obliczać, uwzględniając przepisy kodeksu cywilnego, w tym w szczególności art. 112 k.c. (por. wyrok SN z 2 marca 2011 r., II PK 213/10). Z upływem tego okresu umowa zawarta z pracownikiem wygasa z mocy prawa. Oznacza to, że stosunek pracy kończy się niezależnie od woli stron, bez potrzeby np. wypowiadania angażu czy rozwiązania go za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta