Inwestując w lokal, trzeba doliczyć składki
Pracodawca może dopłacać podwładnym do czynszu. Mimo że przychód z tego tytułu nie wiąże się bezpośrednio z tym uzyskiwanym z umowy, podlega obciążeniom jak pensja za pracę.
W okresie wzmożonego sezonu zatrudniamy więcej pracowników i zleceniobiorców. Aby zatrzymać najlepszych przyjezdnych, firma dopłaca do czynszu za wynajmowane dla nich mieszkania. Po zasięgnięciu informacji w ZUS, kwotę dofinansowania ozusowałam. Teraz wszyscy mają do mnie pretensje: pracodawca, pracownicy i zleceniobiorcy. Twierdzą, że takie wypłaty nie podlegają składkom. Czy postąpiłam właściwie? – pyta czytelniczka.
Co do zasady tak, chociaż pojawiające się wcześniej w tej sprawie kontrowersje i wyroki Sądu Najwyższego były rozbieżne. Przede wszystkim ZUS od lat forsował oskładkowanie dopłat do lokalu. Przerobił ten temat przy dodatku mieszkaniowym przysługującym nauczycielom według ustawy Karta nauczyciela. Aby usunąć pojawiające się rozbieżności, SN w składzie siedmiu sędziów wydał uchwałę 26 kwietnia 2006 r. (III UZP 1/06). Stwierdził w niej, że dodatek mieszkaniowy, nawet nie będąc nominalnie składnikiem wynagrodzenia nauczyciela w rozumieniu art. 30 ust. 1 pkt 4 Karty nauczyciela, odpowiada pojęciu „różnego rodzaju dodatków" stanowiących przychód ze stosunku pracy, o jakim mowa w art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i jest przychodem z tytułu zatrudnienia „w ramach stosunku pracy".
Element wynagrodzenia
Tym samym uznano, że dopłaty do czynszu są faktycznie składnikiem wynagrodzenia i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta