TTIP czeka na nowe władze Unii
Gospodarka | Amerykańscy i unijni negocjatorzy porozumienia o handlu i inwestycjach wstrzymali debatę nad wrażliwymi politycznie kwestiami.
Anna Słojewska z Brukseli
Jeszcze rok temu ambitnie planowano, że negocjacje nad porozumieniem UE-USA o handlu i inwestycjach (TTIP) zakończą się w 2014 r. Teraz wiadomo, że to niemożliwe. – Termin jest nierealny. Dobrze byłoby zakończyć prace i podpisać wstępną umowę do końca 2015 r. – mówi "Rz" Jacek Krawczyk, szef grupy pracodawców w Europejskim Komitecie Społeczno-Ekonomicznym. W imieniu EKES przygotował sprawozdanie nt. TTIP, które jest stanowiskiem wspólnym pracodawców, związków i organizacji pozarządowych reprezentowanych przez EKES. Jak zauważa Krawczyk, 2016 r. to w USA już czas kampanii wyborczej. Prezydent Barack Obama, wielki zwolennik TTIP, musiałby więc jeszcze mieć czas na podpisanie tej umowy.
Piąta runda negocjacji odbyła się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta