Nie ma ostrych represji, ale nie ufam władzy
Rozmowa: Andżelika Borys, przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi (nieuznawanego przez Mińsk)
Rz: Dlaczego władze w Mińsku postanowiły teraz zawalczyć z polskimi szkołami na Białorusi, zmieniając ustawę o edukacji?
Andżelika Borys: Trudno w tym dostrzec zdrowy rozsądek. Można się domyślać, że ma to ułatwić życie władzom, które muszą zapewnić podręczniki w języku polskim. Zgodnie z ustawodawstwem białoruskim nauczanie po polsku odbywa się na podstawie podręczników wydanych przez Ministerstwo Edukacji albo dopuszczonych przez nie do użytku.
To by oznaczało, że chodzi bardziej o sprawy ekonomiczne, a nie o uderzenie w Polaków?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta