Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nikt nie mógł się nudzić

02 października 2014 | Kraj | Maksymilian Radzimirski
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Victor Kipchirchir. Nie udało mi się pobić rekordu życiowego,  za mocno zacząłem i później zabrakło mi sił. Ale i tak jestem zadowolony  ze swojego czasu. Zszedłem poniżej  2 godzin i 10 minut,  a to naprawdę dobry wynik. Zrealizowałem plan treningowy w stu procentach. Cieszę się, że zaledwie pół roku po zwycięstwie w półmaratonie wygrałem tutaj na dystansie dwa razy dłuższym.
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Victor Kipchirchir. Nie udało mi się pobić rekordu życiowego, za mocno zacząłem i później zabrakło mi sił. Ale i tak jestem zadowolony ze swojego czasu. Zszedłem poniżej 2 godzin i 10 minut, a to naprawdę dobry wynik. Zrealizowałem plan treningowy w stu procentach. Cieszę się, że zaledwie pół roku po zwycięstwie w półmaratonie wygrałem tutaj na dystansie dwa razy dłuższym.

36. PZU Maraton Warszawski był świętem biegania, ale nie tylko dla biegaczy. Organizatorzy zadbali o to, 
by kibice również znaleźli coś dla siebie.

Na trasę wybiegło prawie 7 tysięcy maratończyków. Tych, którzy zagrzewali ich do walki z czasem, dystansem, zmęczeniem i własnymi słabościami, było jeszcze więcej.

W niedzielę ulice Warszawy opanowały grupy kibiców. Były dopingujące śpiewy, a także kolorowe tabliczki z hasłami mającymi dodać zawodnikom sił w najtrudniejszych momentach. Na trasie zawodnikom otuchy dodawały żony, córki, synowie, mężowie, rodzice oraz osoby, które po prostu chciały pomóc maratończykom w biegu.

Uczestnicy maratonu mogli liczyć na życzliwą pomoc widzów. Ale również kibice nie zostali pozostawieni sami sobie. Wzdłuż trasy ulokowanych zostało 30...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9956

Wydanie: 9956

Spis treści
Zamów abonament