Wunderwaffe Waszyngtonu
USA stały się największym producentem ropy na świecie. To rewolucja w stosunkach międzynarodowych.
Palmę pierwszeństwa Ameryka odzyskuje po 57 latach. We wrześniu wyprzedziła Arabię Saudyjską dzięki szczelinowaniu hydraulicznemu i innym technologiom, które pozwalają na eksploatację dotąd niedostępnych złóż, przede wszystkim w Teksasie, Dakocie Północnej oraz na szelfie Zatoki Meksykańskiej. Dzięki temu produkcja ropy oraz takich paliw płynnych jak etanol i propan przekroczyła 11,5 mln baryłek dziennie, nieco więcej niż w Arabii Saudyjskiej i zdecydowanie więcej niż w Rosji (10,4 mln b/d).
– To jest rewolucja, która rozwija się w błyskawicznym tempie przed naszymi oczami – mówi „Rz" Willem Post, amerykanista z holenderskiego instytutu spraw zagranicznych Clingendel.
Produkcja samej ropy w USA jeszcze w 2005 r. wynosiła zaledwie 5 mln b/d, ale już pod koniec tego roku przekroczy 9 mln b/d. W odpowiedzi na embargo na eksport ropy przez kraje arabskie Waszyngton w połowie lat 70. XX wieku zakazał eksportu nierafinowanej ropy. Mimo to sprzedaż przez USA paliw za granicą zwiększyła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta