Rosja chce być najważniejsza
Kaukaz | Gruzini zawsze czuli się Europejczykami – mówi Kacha Gogolaszwili z Fundacji Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.
Rz: Jak gruzińskie elity polityczne oceniają sytuację powstałą w wyniku konfliktu na Ukrainie?
Kacha Gogolaszwili: Nie sądzę, by nasza ocena zasadniczo różniła się od stanowiska większości państw Europy. Doszło do naruszenia integralności terytorialnej i suwerenności kraju, który uważamy za państwo partnerskie. Z oczywistych względów lepiej niż inni rozumiemy Ukraińców i uważamy, że trzeba ich wspierać. Jednocześnie obecny rząd zachowuje się bardzo wstrzemięźliwie i być może robi mniej, niż oczekiwałaby tego duża część społeczeństwa.
Jakiej pomocy Tbilisi udziela Ukrainie?
Rząd regularnie wysyła pomoc humanitarną i na ile może, pomaga ekonomicznie. Nie wysyłamy jednak broni, gdyż uważamy, że Ukraina tego nie potrzebuje – nie mówiąc o tym, że nasze własne siły zbrojne odczuwają deficyt uzbrojenia. Wiemy o pewnej liczbie obywateli Gruzji walczących po stronie Ukraińców – nie jest to oczywiście pomoc państwa, tylko decyzja poszczególnych osób, ale wygląda na to, że władze nie utrudniały im wyjazdu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta