Z komendy do samorządu
Więcej policjantów niż w przeszłości wystartowało w wyborach lokalnych, walcząc o fotel radnych czy wójtów. Ci, z którymi rozmawialiśmy, w sukces jednak nie wierzą.
Co najmniej kilkudziesięciu policjantów w kraju stanęło do walki o stanowiska w lokalnych władzach. Nieliczni brali urlopy bezpłatne, by się przygotować do kampanii, ale większość startowała, nie rezygnując ze swoich zajęć. Mogli to zrobić, nawet nie informując przełożonych, bo prawo tego nie wymaga.
– Otrzymałam ponad 330 głosów i radną raczej nie będę, ale i tak się cieszę, że ludzie na mnie głosowali – mówi „Rzeczpospolitej" Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy w Komendzie Miejskiej Policji w Grudziądzu. W policji służy od 30 lat, a na start w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta