Dwa tygodnie wypowiedzenia to czasem za mało
WOKANDA. Stosowanie dwutygodniowych okresów wypowiedzenia w przypadku długoletnich umów na czas określony jest nieuzasadnione. Pracodawca nie może traktować osoby zatrudnionej na podstawie takiej umowy gorzej niż pracowników zatrudnionych na czas nieokreślony. W przeciwnym razie naraża się na zarzut dyskryminacji.
Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 5 czerwca 2014 r. (I PK 308/13).
Stan faktyczny
Pracownik był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony siedmiu lat. Zawarto w niej klauzulę przewidującą możliwość wcześniejszego rozwiązania umowy z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia. Gdy pracodawca skorzystał z tego prawa, pracownik odwołał się do sądu.
Rozstrzygnięcie
Sąd rejonowy uznał, że nie było podstaw do zawarcia z pracownikiem umowy na czas określony, i zasądził na jego rzecz odszkodowanie. Sąd okręgowy podtrzymał wyrok. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
SN uznał, że w tej sytuacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta