Nie wytrzymałem w seminarium
Jak zostałem prawnikiem...dla „Rzeczpospolitej” | Jerzy Kozdroń wiceminister sprawiedliwości, radca prawny
Podobno już po nominacji sędziowskiej musiał pan pracować na budowie.
Jerzy Kozdroń: Miałem taki epizod w życiu. Rada Państwa odwołała mnie bowiem 17 grudnia 1981 r. ze stanowiska sędziego.
Czym się pan naraził?
Po wprowadzeniu stanu wojennego rzuciliśmy legitymacje partyjne
Byłem sędzią prowincjonalnym, pracowałem w małej miejscowości. Po wprowadzeniu stanu wojennego zebrałem młodych prawników – adwokatów, prokuratorów. Gremialnie rzuciliśmy legitymacje partyjne. Władze stanu wojennego szukały prowodyra. Wyszło na to, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta