Preferencje dla firm z etatami
Przedsiębiorcy startujący w przetargach muszą teraz inaczej kalkulować swoje kosztorysy. Chodzi o to, by koszt pracy nie był mniejszy od płacy minimalnej.
Arkadiusz Jaraszek
Firmy startujące w przetargach często sztucznie zaniżały wysokość swoich kosztów tylko po to, aby uzyskać publiczny kontrakt. Składały oferty cenowe, niższe od kosztów, które musiały ponieść. Wskazywały w nich, że zatrudniają ludzi na podstawie umów cywilnoprawnych, a więc stosują umowy o dzieło czy zlecenia. Ponieważ najważniejszym kryterium oceny ofert była cena, firmy te zwykle wygrywały przetargi. Później okazywało się, że zwycięska firma nie jest w stanie zrealizować zamówienia po zaoferowanej cenie, i odstępowała od kontraktu. To z kolei powodowało konieczność wyłonienia nowego wykonawcy. Wydłużało to czas realizacji umowy i podnosiło koszty zamówienia.
Teraz wszystko się zmieniło. Firmy stosujące tzw. dumping socjalny, czyli zaniżanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta