Polskie firmy mają szansę wprowadzić Ukrainę do Unii
Gospodarka | Trudna sytuacja, w jakiej znalazł się nasz wschodni sąsiad, to idealny moment na przeprowadzenie reform, wymaganych na drodze tego kraju na Zachód.
michał duszczyk
Gigantyczna korupcja i niekorzystna struktura obrotów handlowych to jedne z głównych barier na europejskim kursie Ukrainy. Jednocześnie kryzys, w jakim znalazł się ten kraj, to niepowtarzalna okazja dla firm, zarówno polskich, jak i ukraińskich. Takie wnioski płyną z debaty „Rzeczpospolitej", która odbyła się w środę w restauracji Amber Room w Pałacu Sobańskich w Warszawie.
Polskie firmy jak hiszpańskie
Biorący udział w debacie przedstawiciele polskiego biznesu, prowadzącego działalność na Ukrainie, zgodnie stwierdzili, że nadarza się wyjątkowa okazja na wprowadzenie relacji biznesowych obu krajów na nowy poziom, a przedsiębiorcy mogą odegrać istotną rolę w budowie nowej Ukrainy.
– Do tej pory na Ukrainie dominował kapitał rosyjski, ale dzisiaj go tam nie ma. Jeżeli się pojawia, to jest niechętnie przyjmowany. Jednocześnie firmy z Zachodu obawiają się tego rynku, w efekcie są tam praktycznie nieobecne. To wielka szansa dla polskich przedsiębiorstw – mówi Jan Kulczyk, przewodniczący rady nadzorczej Kulczyk Investments. Jak podkreśla, aby ją wykorzystać, trzeba działać szybko. – To jest właśnie ten moment. Za chwilę zachodni kapitał się ocknie, do Kijowa zaczną przyjeżdżać ambasadorowie i premierzy z listą biznesów do zrealizowania....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta