Koniec neutralności. Ukraina chce do NATO
Prezydent Ukrainy czekał aż pół roku od zaprzysiężenia, zanim zdecydował się przyjechać do Polski. Ale w Warszawie został przyjęty z najwyższymi honorami.
– Gdy działamy razem, jesteśmy niezwyciężeni. Niech żyje Rzeczpospolita! Niech żyje Ukraina! – zakończył półgodzinne przemówienie przed polskim parlamentem (na zdjęciu), najwyraźniej odwołując się do czasów, gdy Polacy i Ukraińcy, tworząc jedno państwo, skutecznie potrafili się obronić przed zakusami Moskwy. Poroszenko zapowiedział także zerwanie z neutralnością kraju i podjęcie starań o przyjęcie do NATO. W tej sprawie na Ukrainie ma się odbyć referendum.
Jednak kilka godzin przed tym wystąpieniem rozmawiał o przyszłości kraju z przywódcami Rosji, Niemiec i Francji. Polski w tym gronie zabrakło. —j.bie