Analiza „Rzeczpospolitej”: Gra w imigranta
Platforma i PiS długo szukały idealnej, przedwyborczej linii sporu. Kryzys imigracyjny spadł im z nieba. Wreszcie odnalazły to, co je różni od 2005 r.
„Pan prezydent zaprosił szefową MSW do Pałacu Prezydenckiego. Pani minister nie przyjdzie, bo ostro negocjuje w Brukseli. Ale może przyjść pani premier, która co prawda w tej chwili też ostro negocjuje, ale jak już skończy, to będzie do dyspozycji. Tyle że pan prezydent nie chce rozmawiać z premier, woli poczekać na panią minister. Pani minister co prawda już wróciła z ostrych negocjacji, ale i tak nie przyjdzie".
Skoro stajemy się świadkami takich przepychanek między rządem a prezydentem, to znak, że politycy znaleźli doskonałe przedwyborcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta