Startuję w konkursie o urząd z troski o prokuraturę
Rozmowa | Laura Łozowicka, prokurator Prokuratury Generalnej
Rz: Co zdecydowało, że kandyduje pani na prokuratora generalnego?
Laura Łozowicka: Troska o prokuraturę. Sama decyzja dojrzewała we mnie stopniowo. Znam osoby, które i merytorycznie, i charakterologicznie mogą sprostać zadaniom prokuratora generalnego. Wcześniej nawet próbowałam zaszczepić w nich pomysł zgłoszenia się do konkursu, ale bez skutku. Żadna nie chciała wziąć odpowiedzialności za całą prokuraturę. Uznałam, że skoro osoby kompetentne nie chcą się podjąć tego zadania, to zrobię to sama. Dość już krytykowania innych i wytykania cudzych błędów. Mam 30-letni staż pracy na wszystkich odcinkach i szczeblach prokuratury. Mając takie warunki, nie mogę popełnić grzechu zaniechania.
Kadencja Andrzeja Seremeta nie należała do najłatwiejszych. Nie obawia się pani powtórki?
Owszem, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta