Polska potrzebuje nowego modelu rozwoju
Nakłady na badania i rozwój szybko w Polsce rosną, ale z niskiego poziomu. Mamy też problem z wdrażaniem efektów tej działalności – mówi Leszek Grabarczyk, wicedyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Rz: Wśród największych bolączek polskiej gospodarki powszechnie wymienia się brak innowacyjności. Zgadza się pan z tą diagnozą? Czy coś tak nienamacalnego, jak innowacyjność, da się w ogóle rzetelnie zmierzyć?
Leszek Grabarczyk: Większość ekonomistów jest zgodna co do jednego: aby nasza gospodarka stała się bardziej konkurencyjna, a kraj nie wpadł w tzw. pułapkę średniego dochodu, musimy przestawić się na model rozwoju oparty na innowacjach. Firmy muszą budować przewagę konkurencyjną w oparciu o nowe bądź udoskonalone rozwiązania, produkty i usługi. Powinny więc wykorzystywać wyniki prac badawczo-rozwojowych (B+R). O innowacji możemy bowiem mówić jedynie wtedy, gdy jest wdrożona, tzn. gdy nowe rozwiązanie ma praktyczne zastosowanie. Należy przy tym pamiętać, że efektem prac B+R mogą być zarówno innowacje technologiczne, jak i procesowe. Natomiast...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta