Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rok Ewy Kopacz rozczarował gospodarkę

30 września 2015 | Rzecz o polityce | Andrzej Stankiewicz
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Andrzej Stankiewicz
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Andrzej Stankiewicz

Wiele obietnic, zwłaszcza dla biznesu, zostało na papierze

Ulubione sformułowanie pani premier to „ciężka robota". Przy każdej możliwej okazji w ten sposób reklamuje sama siebie i wszystkich kolejnych nowych ministrów.

Mija właśnie rok, od kiedy Kopacz jest premierem. Problem polega na tym, że po roku jej rządów wielkich efektów tej „ciężkiej roboty" nie widać. Swą nadaktywnością – podróżami po kraju i uczestnictwem w setkach imprez – Kopacz próbuje odwrócić uwagę od realnych problemów i dowieść, że nie jest premierem z przypadku. Najnowszy sojusznik pani premier, mistrz kwiecistego języka Ludwik Dorn nazwał ją z tego powodu kobietą pracującą, nawiązując do kultowego serialu „Czterdziestolatek". Ale polityczne ADHD nie przesłoni tego, że w rządach Kopacz mało jest strategii, a dominuje krótkoterminowa taktyka.

Węglowa tragedia

Roczne rządy Ewy Kopacz to studium zarządzania kryzysowego. Zaczęło się od potężnego kryzysu w służbie zdrowia – pod koniec 2014 r. doszło do protestu lekarzy rodzinnych. Dziś wciąż jednak nie wiadomo, czy pod koniec tego roku znów nie będzie protestów o pieniądze. W dodatku zdrowotna reforma ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza – w tym pakiet onkologiczny – szwankuje.

Po konfliktach w lecznictwie przyszedł czas na górnictwo. Najpierw pani premier zapowiedziała duże zwolnienia. A...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10257

Wydanie: 10257

Spis treści
Zamów abonament