Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niepełny etat w miejsce zlecenia

22 października 2015 | Praca i ZUS | Katarzyna Gospodarowicz
Katarzyna  Gospodarowicz
źródło: Rzeczpospolita
Katarzyna Gospodarowicz

Wykazywanie przez pracodawcę w postępowaniu sądowym o ustalenie stosunku pracy, że zleceniobiorca nie był zaangażowany w pełnym wymiarze czasu pracy, nie musi oznaczać przyznania, że był zatrudniony na etacie.

Chcąc uniknąć wysokich kosztów pracy, część pracodawców zatrudnia personel na podstawie umów cywilnoprawnych, tj. zlecenia czy o dzieło. W takiej sytuacji firmy oszczędzają na składkach ZUS, wynagrodzeniu urlopowym i dodatkach za pracę w nocy czy w godzinach nadliczbowych. W ten sposób pracodawcy wykorzystują też możliwość szybszego rozstania z członkami załogi.

Prawdopodobnie zjawisko angażowania w tej formie nasili się po wejściu w życie nowelizacji wprowadzającej nowe zasady zawierania i wypowiadania umów terminowych, tj. 22 lutego 2016 r.

Skąd pomoc

Pracownik, który chce dowieść, że jest zatrudniony na umowę o pracę, a nie zlecenie czy o dzieło, nie jest sam. Pomocą służą zarówno Państwowa Inspekcja Pracy, jak i Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Takie uprawnienie inspekcji pracy daje art. 631 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nim w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy inspektorzy pracy mogą wytaczać powództwa na rzecz obywateli, a także wstępować, za zgodą powoda, do postępowania w tych sprawach w każdym jego stadium. Ponadto na mocy art. 10 ust. 1 pkt 11 ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 640) do zadań PIP należy prawo wnoszenia powództw, a za zgodą osoby zainteresowanej – uczestnictwo w postępowaniu przed sądem pracy w sprawach o ustalenie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10276

Wydanie: 10276

Spis treści
Zamów abonament