Poczta Polska potrzebuje pieniędzy na inwestycje
Operator miał iść na giełdę, ale wyemituje obligacje. Poczty włoska i japońska idą na parkiet.
michał duszczyk
Wejście Poczty Polskiej (PP) na giełdę miało być jednym z największych IPO (debiut na parkiecie) w 2016 r. Ze sprzedaży poniżej 50 proc. akcji właściciel mógłby dostać 3–5 mld zł. - To niewątpliwie byłaby ciekawa oferta. Poczta to jedna z nielicznych spółek Skarbu Państwa, obok InterCity i LOT, które mogą być upublicznione – uważa Cezary Bernatek, analityk w Haitong Bank.
Wiele wskazuje na to, że prywatyzacji operatora nie będzie.
Czas na przetarg
O debiucie PP na warszawskim parkiecie mówi się od 2009 r. Na słowach się kończyło. Ostatnio Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji, zapewniał nas, że do IPO mogłoby dojść najwcześniej w II połowie 2016 r. Pocztowcy nie chcą czekać. Jak ustaliliśmy, z początkiem przyszłego roku wyemitują obligacje, a pieniądze przeznaczą na realizację strategii do 2020 r. Przewiduje ona inwestycje rzędu 1,5 mld zł, które sprawią, że PP będzie w stanie skutecznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta