Kierowca zapłaci za uszkodzenie towaru w transporcie
Odpowiedzialność kierowcy za zniszczenie w transporcie przesyłki nie jest ograniczona do trzech jego pensji, jeśli przewoźnik prawidłowo powierzył mu to mienie. W razie sporu to na pracownika spada też ciężar dowodu, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych.
Przy wykonywaniu przewozów w transporcie drogowym często dochodzi do wystąpienia różnego rodzaju szkód majątkowych po stronie przedsiębiorcy transportowego. Czasami są to szkody w przewożonym towarze, polegające na jego uszkodzeniu, zniszczeniu lub kradzieży. Innym razem zdarzają się szkody wynikające z nałożonej na przedsiębiorcę grzywny – za wykroczenia drogowe, naruszenia czasu pracy kierowców czy też naruszenia przepisów prawa innych państw związanych, np. z procedurami zabezpieczania pojazdów przed wtargnięciem nielegalnych imigrantów. Wreszcie szkodami, jakie dotykają firmy przewozowe, są ubytki w ich własnym mieniu, jak np. uszkodzenia pojazdu lub jego wyposażenia.
Biznes to ryzyko
Co do zasady to pracodawca, jako ponoszący ryzyko związane ze swoją działalnością, odpowiada za wszelkie tego rodzaju zdarzenia, również te spowodowane przez działanie lub zaniechanie pracownika. To pracodawca (przedsiębiorca) płaci zatem odszkodowanie na rzecz swojego kontrahenta, karę nałożoną na niego przez organy władzy publicznej oraz pokrywa koszty naprawy swojego mienia w zakresie, w jakim nie sfinansuje ich ubezpieczyciel.
W wielu wypadkach istnieje możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności za poniesioną szkodę pracownika, którego zachowanie doprowadziło do jej powstania. Muszą jednak zostać spełnione konkretne warunki, które w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta