Inżynier szuka luki
Marcin Budkowski | Po latach pracy w zespołach Ferrari i McLaren nadzoruje Formułę 1 jako jeden z ekspertów Międzynarodowej Federacji Samochodowej.
Rz: Ostatnio modne jest krytykowanie Formuły 1. Czy to słuszna krytyka?
Wyścigi nie są mniej interesujące niż 20 lat temu. Zdarzają się lepsze i gorsze sezony, lepsze i gorsze wyścigi. Owszem, niektóre zespoły mają trudności finansowe, bo ten sport jest drogi i potrzebuje wysokich budżetów. Dużo można ulepszyć, ale czy F1 jest umierająca? Nie wydaje mi się. Mamy nowe silniki i niektórzy uważają, że kiedyś było lepiej, bo było głośniej. Lubiłem jednostki V8, ale teraz chodzę bez zatyczek w uszach i widzę ludzi, którzy przychodzą z dziećmi na wyścigi. Przedtem nikt nie przyprowadzał dziecka na tor, bo po wyścigu byłoby głuche. Czy można polepszyć dźwięk silników, żeby było głośniej? Pracujemy nad tym.
Mówi się, że inżynierowie i projektanci w zespołach są zawsze o krok przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta