Państwa prawa nie ma już od dawna
Wielki spór o to, czy Polska jest państwem prawa czy też nie, wydaje mi się dęty i pozbawiony znaczenia w obliczu tego, jak to państwo działa na znacznie niższym szczeblu niż ten widziany z okien gabinetu prezesa Andrzeja Rzeplińskiego czy rywalizujących między sobą polityków.
Mam taki przykład w najbliższej rodzinie. Dwie starsze panie odziedziczyły po swoim ojcu roszczenia do przedwojennej kamienicy na warszawskim Mokotowie.
Dwa lata temu u obu pań pojawia się spekulant, który za kilkadziesiąt tysięcy złotych odkupuje od nich roszczenia do położonego w prestiżowym miejscu, świeżo odnowionego budynku i –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta