Dzięki zumbie ładuję akumulatory
Rozmowa | Marta Babiak, radca prawny z Poznania, instruktorka zumby
Rz: Skąd się u pani wzięła zumba?
Marta Babiak: Już jako dziecko ćwiczyłam taniec towarzyski. Brałam udział nawet w amatorskich konkursach. Potem miałam kontuzję. Wiedziałam, że zawodowo tańca trenować już nie będę mogła, ale na studiach do tańczenia wróciłam. Stąd blisko już do zumby. Trafiłam na nią tuż po obronie pracy magisterskiej, jeszcze przed egzaminem na aplikację. Poczułam, że to coś dla mnie. Wówczas zumba dopiero wkraczała do Polski. Mało kto o niej słyszał. Po pierwszych zajęciach prowadząca zapytała, czy ktoś chciałby zrobić kurs instruktora. Zgłosiłam się bez wahania.
Co to w ogóle jest zumba?
To fuzja aerobiku i tańca inspirowana latynoskimi rytmami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta