ZUS przyjmuje składki, choć nie wierzy w pensje
Urzędnicy podważają wynagrodzenia z umów o pracę ciężarnych. Po porodzie odmawiają im zasiłku w kwocie, od której wcześniej pobierali składki.
Katarzyna Nowosielska
Urzędnicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wzmagają kontrolę umów o pracę. Podważają zwłaszcza wysokość wynagrodzeń, jakie otrzymują pracownice. W jednej ze spraw uznali, że podwładna otrzymuje pensję niegodziwą. Dlaczego? Jest za wysoka.
Chodziło o pracownicę w ciąży, która zarabiała 3000 zł brutto, czyli poniżej średniej krajowej. Od takiej też kwoty pracodawca odprowadzał składki. ZUS je przyjmował, ale gdy otrzymał wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego, przyznał go tylko od kwoty 1750 zł brutto
– Urzędnicy napisali w decyzji, że tak młoda osoba nie może zarabiać 3 tys. zł, gdyż nie ma odpowiednich kwalifikacji – mówi Katarzyna Przyborowska, radca prawny z kancelarii Lege Artis.
Zarzut pozorności zatrudnienia
Solą w oku inspektorów stały się od jakiegoś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta