Kolejna kroplówka dla górnictwa
Polska Grupa Górnicza to łódź, która od razu nabierze wody – tak mówią eksperci o perspektywach spółki powoływanej w miejsce Kompanii Węglowej.
Aneta wieczerzak-Krusińska
Premier Beata Szydło uroczyście zainaugurowała we wtorek działalność Polskiej Grupy Górniczej. – To wielki dzień i historyczny moment dla polskiego górnictwa. To ma być firma nowoczesna, dobrze zarządzana i przynosząca zyski – przekonywała.
Nie wszyscy są jednak takimi optymistami. Większość ekspertów nie wierzy jednak w zapewnienia, że zmiana szyldu KW rozpocznie wychodzenie na prostą tej spółki. – To będzie kolejna kroplówka dla górnictwa – mówią bez ogródek.
Na jak długo starczy kopalniom pieniędzy
PGG ma na start 1,8 mld zł gotówki od spółek energetycznych (PGE GiEK, Energa Kogeneracja i PGNiG Termika) i Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw. Resztę z deklarowanych ponad 2,4 mld stanowić ma konwersja wierzytelności.
– Pieniądze inwestorów starczą zaledwie na dwa lub maksymalnie trzy lata. I to pod warunkiem, że restrukturyzacja PGG zostanie przeprowadzona już na początku jej funkcjonowania – zastrzega Maciej Bukowski, prezes Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych.
Inni nie są mniejszymi pesymistami. – Półtora miliarda od energetyki to najwyższej półtoraroczna wysokość funduszu płacowego KW – argumentuje Michał Wilczyński, były główny geolog kraju. – Obecny rząd, tak jak poprzedni, tylko kupuje czas. Za rok będziemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta