Z Merkel przeciw Putinowi
PiS powinno przezwyciężyć swoje antyniemieckie resentymenty
Prawo i Sprawiedliwość w swojej polityce zagranicznej kieruje się teorią dwóch wrogów. Diagnoza partii rządzącej pozostaje niezmienna: Polska leży między Niemcami a Rosją – dwoma państwami, z którymi na przestrzeni dziejów toczy bój o swoje przetrwanie.
Oczywiście w sensie formalnym sprawa wygląda inaczej: Berlin to nie Moskwa, w odróżnieniu od niej jest on sojusznikiem Warszawy w ramach NATO i Unii Europejskiej. Niemniej politycy PiS praktykują swoistą „hermeneutykę podejrzeń" – otwarcie głoszą, że rzeczywistość stosunków międzynarodowych często w brutalny sposób odbiega od oficjalnych uzgodnień, więc usiłują demaskować prawdę.
W tym kontekście podnoszą na przykład temat Nord Stream 2 – kolejnego projektu współpracy europejskich koncernów energetycznych, głównie niemieckich, z Gazpromem. Inicjatywa ta może świadczyć o tym, że kiedy w grę wchodzą wielkie pieniądze, niemieckie firmy gotowe są układać się z gigantem realizującym na Starym Kontynencie rosyjskie interesy. Bo jak powszechnie wiadomo, biznes w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta