XX wiek: Taszkiencki front
Jaka jest prawda o wkładzie narodu żydowskiego w Wielką Wojnę Ojczyźnianą? Fakty przeczą antysemickim radzieckim mitom i oficjalnemu stanowisku władz.
Wokół polityki Stalina wobec radzieckich Żydów podczas II wojny światowej narosło wiele mitów. Oficjalnie władze ZSRR potępiły Holocaust i chroniły żydowskich obywateli na zapleczu frontu i terytoriach okupowanych. Żydzi byli także równoprawnymi żołnierzami Armii Czerwonej oraz bojownikami antyhitlerowskiej partyzantki. Z drugiej strony, niepodważalnym faktem był powszechny antysemityzm ówczesnego społeczeństwa, który wyrażał się równie powszechnym przekonaniem o dekowaniu Żydów na głębokich tyłach. Pielęgnowane przez władze zjawisko przybrało formę lokalnych pogromów oraz pogardliwego sloganu o żydowskim „taszkienckim froncie" w Azji Centralnej.
Stalin wspólnikiem Hitlera
Na długo przed tym, jak na froncie zagrzmiały działa, ZSRR oficjalnie potępił antysemicką politykę hitlerowskich Niemiec. Prasa regularnie informowała o antyżydowskich pogromach w III Rzeszy, Komintern organizował propagandowe mityngi protestu, a gdy w 1935 r. naziści przyjęli tzw. ustawy norymberskie, będące prawną podstawą prześladowań Żydów, głos zabrał radziecki premier. Wiaczesław Mołotow publicznie potwierdził „braterskie uczucia narodów ZSRR do narodu żydowskiego". Ale była to koniunkturalna postawa, bo gdy trzeba było udzielić realnej pomocy, Moskwa nabierała wody w usta....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta