Co kryje budżet na rok 2017
Łącznie z deficytem budżetu państwa podsektory rządowy i ubezpieczeń społecznych mogą mieć deficyt 3,4–3,6 proc. PKB. Samorządy mogą deficyt sektora finansów publicznych jeszcze podwyższyć.
Andrzej Wernik
Opublikowany 26 sierpnia projekt ustawy budżetowej na 2017 r. zawiera zgrabnie skonstruowany i zręcznie zaprezentowany obraz budżetu. Niepokój budzić może jedynie wysoki poziom deficytu, który wynieść ma 59,3 mld zł, czyli 3 proc. prognozowanego PKB (notabene prognoza PKB w 2017 r. równa 1954,2 mld zł wydaje się o 15 mld zł zawyżona, a więc wszystkie wskaźniki w relacji do PKB są lekko zaniżone). To znaczne pogorszenie, gdyż w roku bieżącym deficyt szacowany jest na 42 mld zł, czyli 2,3 proc. prognozowanego PKB.
Osobliwe, że informacja, jaką wysokość deficytu Ministerstwo Finansów prognozuje dla 2016 r., podana jest w „Uzasadnieniu" projektu nie przy omówieniu przewidywanego wykonania budżetu państwa w 2016 r. (rozdz. II, s. 15–16), ale dopiero na s. 190 i bez relacji do PKB. Deficyt ma urosnąć o 41,3 proc. Nie musi to oznaczać pogorszenia pozycji fiskalnej Polski, bo jej miarą jest nie deficyt budżetu państwa, lecz całego sektora finansów publicznych, obejmującego także fundusze celowe, agencje wykonawcze, tzw. instytucje gospodarki budżetowej, jednostki samorządu terytorialnego oraz państwowe i samorządowe osoby prawne.
Jaki deficyt jest realny
W „Uzasadnieniu" projektu ustawy na s. 19 pada deklaracja, że deficyt sektora wyniesie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta