Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Testament czy łatwizna

11 stycznia 2017 | Kultura | Barbara Hollender Monika Małkowska
Bogusław Linda jako Władysław Strzemiński.
źródło: Akson Studio
Bogusław Linda jako Władysław Strzemiński.
Bronisława Zamachowska (Nika Strzemińska).
źródło: Akson Studio
Bronisława Zamachowska (Nika Strzemińska).

Wchodzące w piątek do kin „Powidoki” Andrzeja Wajdy różnie oceniają recenzentki „Rzeczpospolitej”.

Barbara Hollender

Andrzej Wajda zostawił nam „Powidoki" jak swój testament. To ważny film o tym, że żaden system nie może zdeptać godności człowieka. I jego poczucia wolności.

W pierwszych sekwencjach „Powidoków" okno łódzkiego mieszkania Władysława Strzemińskiego zostaje zasłonięte wielką płachtą z wizerunkiem Stalina. Malarz nożem tnie materiał, żeby wpuścić do swojej pracowni światło. Jest koniec lat 40. XX wieku. Ten obraz ma znaczenie symboliczne.

Strzemiński, w latach 20. XX wieku twórca unizmu, po II wojnie został wykładowcą w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Uczył studentów patrzenia na świat. Tego, żeby być sobą. Chłonęli jego naukę, jego sztukę. Ale pionier konstruktywistycznej awangardy nie pasował do koncepcji propagowanego przez władzę realizmu socjalistycznego. I został zmiażdżony przez komunistyczne państwo. Pozbawiony prawa do wykładania, do pracy, do życia. Nie miał za co kupić farb, głodował. Umarł w 1952 roku na gruźlicę.

Wajda pokazuje ostatnie lata jego życia. Artysta, który podczas I wojny światowej stracił nogę i rękę, nauczył się ze swoim kalectwem żyć. Ale był bezsilny wobec...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10646

Wydanie: 10646

Spis treści
Zamów abonament