Pięć kroków do naprawy Polski
Fundamentalne zasady współpracy rządu z opozycją.
Co możemy jeszcze zrobić, abyśmy byli wspólnotą? Czy jest szansa, byśmy cofnęli się o krok, nie zamieniali w dwa warczące na siebie, agresywne plemiona? Jak zmniejszyć poziom napięcia na scenie publicznej, napięcia które służy wszystkim stronom politycznego sporu, ale niszczy nasze rodziny, atmosferę przy wigilijnym stole, wreszcie degraduje do immentu życie społeczne? Czy jeszcze mamy szansę? A jeśli tak, to pod jakimi warunkami?
1. Uznanie werdyktu wyborczego. Uznanie, że wybory odbyły się w sposób uczciwy, demokratyczny, przejrzysty. Uznanie, że Naród – trudno, tak się stało – zadecydował. Decyzja to niezmienna, przynajmniej do najbliższych wyborów.
Mimo że minęło już półtora roku (!) od wyborów prezydenckich i parlamentarnych, przegrani nie pogodzili się z wynikami. Nie wyprowadzili wniosków co do przyczyn swojej porażki, nie opracowali pogłębionych badań, analiz, nie do końca wiedzą, gdzie popełnili błędy, nie postawili sobie jasnej drogi odpracowania wyniku u opinii publicznej. Nie przyjmują bowiem swojej porażki do wiadomości. Rządy sprawują „marne kreatury", które wzięły się na ich miejscach w niewiadomy sposób. Takie rozumowanie prowadzi opozycję na manowce, nie pozwala jej na rozliczenie tego, co było, na rozwój, ruszenie do przodu.
Ale też – co z punktu widzenia całej społeczności ważniejsze – nie pozwala...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta