Wyścig z „apteką dla aptekarza”
Firmy chcą zdążyć przed zmianą prawa i na zapas składają wnioski o zgodę na uruchomienie apteki.
Do wojewódzkich inspektoratów farmaceutycznych trafiły ostatnio setki podań o zgodę na otwarcie apteki. – Zalew wniosków jest bezprecedensowy, nigdy nie było ich tak dużo – mówi Paweł Trzciński, rzecznik Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.
To efekt podpisania przez prezydenta 16 maja nowelizacji prawa farmaceutycznego, która wprowadza zasadę, że nową aptekę może otworzyć tylko farmaceuta. Zmiana wejdzie w życie 30 dni od jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw; dla sieci aptecznych to ostatnia chwila na działanie.
– Otrzymaliśmy kilka razy więcej wniosków niż zwykle – mówią nieoficjalnie „Rzeczpospolitej" pracownicy wojewódzkich inspektoratów. Najwięcej podań trafiło do urzędów w Warszawie, Poznaniu i Gdańsku. Niektóre dotyczą wręcz tzw. dziur w ziemi, czyli dopiero projektowanych centrów handlowych. Według organizacji PharmaNet dotyczy to ok. 100 nowych aptek. Jeśli nie powstaną, sieci mogą płacić kary. —Piotr Mazurkiewicz >B3