Równy spadek nie wyklucza sporu o zachowek
Rozliczenie tego, co zmarły zostawił spadkobiercom, bywa początkiem sporu. Trzeba wtedy sięgnąć do odległej przeszłości.
Bogactwo sporów o schedę spadkową pokazuje piątkowa sprawa przed Sądem Najwyższym.
Krzysztof B., jeden z trojga rodzeństwa, zażądał od siostry Jolanty B. uzupełnienia należnego mu zachowku. Według jego oceny siostra dostała wcześniej od ojca więcej niż inne dzieci. Siostra odpowiadała, że przecież Krzysztof B. otrzymał należny mu zachowek jako jeden z czworga spadkobierców, który wraz z rodzeństwem odziedziczyła także żona zmarłego – wszyscy po jednej czwartej.
Co zliczać
Sąd Okręgowy podzielił zastrzeżenia pozwanej. Ustalił, że wartość zostawionych aktywów, głównie nieruchomość, w której udział ma też Krzysztof B., oraz wcześniej poczynionych darowizn wynosi 6,2 mln zł (a długów nie było) należny zachowek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta